piątek, 23 listopada 2012
Tancereczka
sobota, 17 listopada 2012
Mama
Ostatnimi czasy w życiu Oliwki ważne miejsce zajmuje MAMA :-) Co prawda muszę konkurować z jakże śmiesznym i niewielkim gabarytowo kangurkiem, ale i tak pękam z dumy jak słyszę to magiczne słowo... Długo czekałam na ten moment, ale warto było czekać, by wracając z pracy i naciskając klamkę od drzwi słyszeć donośne "MAMAAAA". Pomijam cichym milczeniem drugie w kolejności słowo, jakim jest......zgadniecie? No oczywiście, że kangu!
niedziela, 4 listopada 2012
Kiedy dzieci się nudzą
czwartek, 1 listopada 2012
Dziewczynka
A wszystko zaczęło się od odpustowych "badziewi" - jak ja to mówię. Oliwka stała się wtedy szczęśliwą posiadaczką swojego własnego, osobistego pierścionka i bransoletki - żeby w końcu przestała podkradać mamine ;-)
Lawina ruszyła, dzieciątko zaczęło nabywać nowe umiejętności. Ślicznie się z nami komunikuje, rozmawia przez telefon, i to pomimo ubogiego słownictwa. Ale i ono się rozwija - od niedawna mamy w repertuarze słówka takie jak auto, śnieg, Bari (imię psiaka). Za pomocą stetoskopu Oliwka wsłuchuje się w bicie serca - swojego i mamusiowego. Myje lalce ząbki. Wyciera kurze ściereczką, myje wszystko co uważa za brudne - swoje zabawki a nawet Bariego ;-). A dziś niesamowicie mnie zaskoczyła. Bawiąc się parę dni temu klockami Lego Duplo odtwarzałam jej scenkę, w której zajączek je marchewkę, a następnie wchodzi po schodkach do swojego domku, żeby iść spać. Dziś po tych paru dniach bawiłyśmy się klockami, i jakie było moje zdziwienie gdy Oliwia zaczęła robić to samo co ja - parę dni temu. Jej zabawy nie są już chaotycznie, a uporządkowane, wie co ma robić z zabawkami. Mając do dyspozycji króliki, jedzonko i domek doskonale zdaje sobie sprawę co do czego służy i jak się tym bawić. Buduje z klocków prawdziwe dzieła sztuki - okiem matki patrząc, oczywiście :-) Ech, za szybko mi to dziecko rośnie...za 2 miesiące stukną już dwa latka...